Niedziela Palmowa („Niedziela Męki Pańskiej”, zwana też „Kwietną” lub „Wierzbną”, w formie nadzwyczajnej rytu rzymskiego: „Druga Niedziela Męki Pańskiej”) – święto ruchome w kalendarzu chrześcijańskim przypadające 7 dni przed Wielkanocą. Rozpoczyna Wielki Tydzień.
Początki obchodów
Liturgia
Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o
którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści. Uroczyste Msze św.
rozpoczynają się od obrzędu poświęcenia palm i procesji do kościoła.
Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej
Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To
właśnie Kościół w Jerozolimie starał się bardzo dokładnie powtarzać
wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii
do Jerozolimy, co poświadcza Egeria (chrześcijańska pątniczka
pochodzenia galijskiego lub hiszpańskiego). Autorka tekstu znanego jako
Itinerarium Egeriae lub Peregrinatio Aetheriae ad loca sancta. Według
jej wspomnień w Niedzielę Palmową patriarcha otoczony tłumem ludzi
wsiadał na osiołka i wjeżdżał na nim do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni
wierni, witając go z radością, ścielili przed nim swoje płaszcze i
palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Zmartwychwstania
(Anastasis), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Procesja ta
rozpowszechniła się w całym Kościele. W Rzymie szósta niedziela
Przygotowania Paschalnego początkowo była obchodzona wyłącznie jako
Niedziela Męki Pańskiej, podczas której uroczyście śpiewano Pasję.
Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj
urządzenia procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jeruzalem. Z
czasem jednak obie te tradycje połączyły się, dając liturgii Niedzieli
Palmowej podwójny charakter (wjazd i pasja). Jednak w różnych Kościołach
lokalnych procesje te przybierały rozmaite formy, np. biskup szedł
pieszo lub jechał na oślęciu, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę
Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną
wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu
(+ 821). Niektóre przekazy podają też, że tego dnia biskupom
przysługiwało prawo uwalniania więźniów.
Polskie zwyczaje
Dzisiaj
odnowiona liturgia zaleca, aby wierni w Niedzielę Męki Pańskiej
zgromadzili się przed kościołem, gdzie powinno odbyć się poświęcenie
palm, odczytanie perykopy ewangelicznej o wjeździe Pana Jezusa do
Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła. Podczas każdej Mszy św.,
zgodnie z wielowiekową tradycją, czyta się opis Męki Pańskiej (według
relacji Mateusza, Marka lub Łukasza – Ewangelię św. Jana odczytuje się w
Wielki Piątek). Obecnie kapłan w Niedzielę Palmową nie przywdziewa szat
pokutnych, fioletowych, jak to było w zwyczaju dawniej, ale czerwone.
Procesja zaś ma charakter triumfalny. Chrystus wkracza do świętego
miasta jako Król i Pan. W Polsce istniał kiedyś zwyczaj, iż kapłan idący
na czele procesji wychodził przed kościół i trzykrotnie pukał do
zamkniętych drzwi kościoła, wtedy drzwi się otwierały i kapłan z
wiernymi wchodził do wnętrza kościoła, aby odprawić uroczystą liturgię.
Miało to symbolizować, iż Męka Zbawiciela na krzyżu otwarła nam bramy
nieba. Inne źródła przekazują, że celebrans uderzał poświęconą palmą
leżący na ziemi w kościele krzyż, po czym unosił go do góry i śpiewał:
„Witaj, krzyżu, nadziejo nasza!”.
W
polskiej tradycji ludowej Niedzielę Palmową nazywano również Kwietną
bądź Wierzbną. W tym dniu święcono palmy, które w tradycji
chrześcijańskiej symbolizują odradzające się życie. Wykonywanie palm
wielkanocnych ma bogatą tradycję. Tradycyjne palmy wielkanocne
przygotowuje się z gałązek wierzby, która w symbolice Kościoła jest
znakiem zmartwychwstania i nieśmiertelności duszy. Obok wierzby używano
także gałązek malin i porzeczek. Ścinano je w Środę Popielcową i
przechowywano w naczyniu z wodą, aby puściły pąki na Niedzielę Palmową. W
trzpień palmy wplatano również bukszpan, barwinek, borówkę i cis.
Tradycja wykonywania palm szczególnie zachowała się na Kurpiach oraz na
Podkarpaciu, gdzie corocznie odbywają się konkursy na najdłuższą i
najpiękniejszą palmę.
W
zależności od regionu, palmy różnią się wyglądem i techniką wykonania.
Palma góralska wykonana jest z pęku witek wierzbowych, wiklinowych lub
leszczynowych. Zakończona jest czubem z bazi, jedliny, bibułkowych
kolorowych kwiatów i wstążek. Palma kurpiowska powstaje z pnia ściętego
drzewka (jodły lub świerka) oplecionego widłakiem, wrzosem, borówką,
zdobionego kwiatami z bibuły i wstążkami. Czub drzewa pozostawia się
zielony. Palemka wileńska jest obecnie najczęściej świeconą palmą
wielkanocną. Jest niewielkich rozmiarów, upleciona z suszonych kwiatów,
mchów i traw.
Z
palmami wielkanocnymi wiąże się wiele ludowych zwyczajów i wierzeń:
poświęcona palma chroni ludzi, zwierzęta, domy. Od dawna istniał także
zwyczaj połykania bazi, które to zapobiegają bólom gardła i głowy.
Wierzono, że sproszkowane kotki dodawane do naparów z ziół mają moc
uzdrawiającą, bazie z poświęconej palmy zmieszane z ziarnem siewnym
podłożone pod pierwszą zaoraną skibę zapewnią urodzaj, krzyżyki z
palmowych gałązek zatknięte w ziemię bronią pola przed gradobiciem i
burzami, poświęcone palmy wystawiane podczas burzy w oknie chronią dom
przed piorunem. Poświęconą palmą należy pokropić rodzinę, co zabezpieczy
ją przed chorobami i głodem, uderzenie dzieci witką z palmy zapewnia
zdrowie, wysoka palma przyniesie jej twórcy długie i szczęśliwe życie,
piękna palma sprawi, że dzieci będą dorodne. Poświęconą palmę zatykano
za świętymi obrazami, gdzie pozostawała do następnego roku. Palmy
wielkanocnej nie można było wyrzucić. Najczęściej była ona palona,
popiół zaś z tych palm wykorzystywano w następnym roku w obrzędzie Środy
Popielcowej. Znany też był zwyczaj „palmowania”, który polegał na
uderzaniu się palmami. Tu jednak tradycja była różna w różnych częściach
Polski. W niektórych regionach zwyczaj ten jest związany dopiero z
poniedziałkiem wielkanocnym. W większości regionów jest to jednak
zwyczaj Niedzieli Palmowej, gdzie „palmowaniu” towarzyszyły słowa: Palma
bije nie zabije – wielki dzień za tydzień, malowane jajko zjem, za
sześć noc – Wielkanoc.
Dzisiaj, choć wiele dawnych obyczajów odeszło już w zapomnienie – tworzą się nowe. W wielu kościołach można nadal podziwiać kilkumetrowe plamy. Dzieci w szkołach, schole i grupy parafialne prześcigają się w przygotowaniu najładniejszych palm. Często pracom tym towarzyszą konkursy lub konkretne intencje.
Źródło https://www.niedziela.pl